Do niedawna ta strona była typowym blogiem. Głównie podróżniczym. Z opisami mojego etapu życia wypełnionego po brzegi egzotyką i azjatyckimi smakami świata. Tajlandia, Kambodża, Wietnam, Indie, Mjanma… Bangkok nocą, zamach stanu, rajskie plaże, tajski styl życia, podróże z plecakiem poza szlakiem, indyjskie wesele, romantyczne zachody słońca w Kerali… Wciąż możesz o tym poczytać w zakładce BLOG. Zostawiam. Włożyłam w to wiele godzin pracy, skrupulatnych notatek spisywanych w podróży i serca. Dziś to trochę jak czytanie starych gazet o dawnych czasach sprzed pandemii, innym życiu. Ale w tym tkwi cały urok. A teraz Heyoka wita Cię w nowej odsłonie
Heyoka przeszła przemianę. Na każdym polu transformacji. Wraz ze mną. Reaktywowała swoją misję, którą czuła od dawna. Misję odkrywania świata. Kreacji. Zmiany. Brzmi pompatycznie jak dzień niepodległości, ale to jak wrócenie do korzeni. Spokojnie. Heyoka jest taka jak Ty. Jest teraz bliżej Ciebie. Twoich spraw i wyzwań. Korzysta ze swojego doświadczenia i wiedzy. Wiedzy z różnych dziedzin, która leżakowała w szufladzie niczym francuski ser, by dojrzeć i wyjść na zewnątrz.
Zmiana pracy, kolejna ciąża, pandemia, kryzys… To jedne z punktów zwrotnych tej przemiany. A w zasadzie ewolucji. Bo podróże nadal są ważne. Szalenie ważne. Szczególnie, gdy teraz wydają się tak utrudnione. Są jak tlen. Rześkie powietrze, które odżywia każdą tkankę ciała dając sygnał do mózgu „żyjesz pełnią”! Za tymi zmianami, powiedzmy punktami zwrotnymi, stoi pasja, chęć pomocy innym w poznawaniu siebie, zamiłowanie do tworzenia, sztuki i piękna. Marzenia, wewnętrzna moc, szczypta magii zaklęta w działaniu bez lukru i głaskania. Ciemność i światło. Z tego narodziła się nowa Heyoka, która kontynuuje swoją podróż przez życie. Chce Ci towarzyszyć, współpracować i dawać to, co ma najlepsze. Swoje talenty i umiejętności, z którymi przyszła jej dusza.
Zapraszam Cię do rozgoszczenia się tu. Bo czytając te słowa już jesteś częścią tej wędrówki. To Ty będziesz wytyczać szlak Heyoki. Wszystko podlega nieustannym przemianom. Jak pory roku, które niby są takie podobne, a jednak każdy sezon ma zauważalne między sobą różnice.
Dziś Heyoka przede wszystkim zaprasza Cię do rozwoju osobistego. Przemiany swojego wnętrza, jak i otoczenia. Do popatrzenia na siebie jak na całość. Jak na istotę, która ma już wszystko to, co jest jej potrzebne. Jest pełnią. Istotę, która ma otwarty umysł i serce. Jest ciałem, umysłem i duszą. Zaprasza szczyptę magii do swojego życia. Buduje kojącą przestrzeń w swoim domu. Jest uważna na swoje potrzeby i pozwala sobie je usłyszeć, poczuć, zobaczyć.
Czy Heyoka w nowej odsłonie jest tylko dla kobiet?
Sama jestem kobietą i w głównej mierze pracuję z kobietami, dlatego to do nich przede wszystkim kieruję swój przekaz. Na stałe też na moim instagramowym koncie, zagościły cykliczne live’y z medytacjami księżycowymi, a cykle Księżyca ściśle łączą się z kobiecą naturą YIN.
Ale… zdarzyło mi się pracować również z mężczyznami. Dlatego też, jeśli jest taka potrzeba, zapraszam. W końcu coraz więcej panów interesuje się rozwojem osobistym i też lubi sobie zapalić świecę sojową. Na przykład o kadzidlanym zapachu Palo Santo.
Mam nadzieję, że podoba Ci się nowa odsłona Heyoki i zapewniam Cię, że oferta produktów w sklepie będzie się powiększać, tak jak i gama usług. Jeśli chcesz się ze mną podzielić swoim feedbackiem – napisz do mnie mejla.
Jak Ci się podobają nowe zdjęcia na stronie (by fot. Ola Musiał). Myślę, że dobrze oddają charakter Heyoki…